Ot, cała filozofia: Feel like you're at home. Oops! We meant feel like you're at work

Spaces to najbardziej rozpoznawalna marka na rynku elastycznych przestrzeni biurowych w Polsce. Rafał Gabteni, Dyrektor Sprzedaży IWG w Polsce w rozmowie z Adamem Lisem, Doradcą ds. Elastycznych Rozwiązań Biurowych w JLL o tym jak najlepiej zacząć, na co postawić, o sile grupy IWG i perspektywach rozwoju.

Adam Lis: Co wyróżnia koncept Spaces na tle rynku i konkurencji?

Rafał Gabteni: Spaces weszło na polski rynek z końcem minionego roku. Zaczęliśmy od najlepszej możliwej lokalizacji w stolicy – u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej, gdzie kiedyś znajdował się dom handlowy „Sezam”. Dziś w jego miejscu powstał nowoczesny budynek biurowej klasy A+, zachwycający swą architekturą zarówno w dzień, jak i w nocy. Pod budynkiem zlokalizowane są obie linie warszawskiego metra, wewnątrz znajdują się liczne sklepy i lokale usługowe, a na jego dachu – zielone tarasy, z których podziwiać można widok na centrum miasta. Zaczęliśmy więc z wysokiego „c” i postawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko. To, co jednak najbardziej wyróżnia Spaces na tle konkurencji, to darmowy dostęp do ponad 3000 biur IWG w 120 krajach, w ramach wykupionego lokalnie członkostwa. 

Adam Lis: Co może zaoferować Spaces najemcom?

Rafał Gabteni: W biurach Spaces panuje wyjątkowa atmosfera, która sprawia, że każdy może poczuć się w nich jak w domu. Filozofię najlepiej obrazuje nasze hasło: z ang. Feel like you're at home. Oops! We meant feel like you're at work. Dla naszych klientów organizujemy liczne eventy. Spaces to swoista przestrzeń networkingowa o niebanalnym designie, który jest jednym z najbardziej charakterystycznych wyznaczników naszej marki.

Spaces Marszałkowska, Warszawa

Adam Lis: Do jakiego typu klienta skierowana jest Wasza oferta?

Rafał Gabteni: Nasza oferta dedykowana jest osobom kreatywnym i wymagającym, wizjonerom, startupom, przedsiębiorcom, ale i pracownikom korporacji. Ciężko jest stworzyć jeden profil typowego użytkownika usług coworkingowych. Niezależnie od tego, czy będzie to przedstawiciel branży produkcyjnej, usługowej czy artystycznej. Jestem przekonany, że każdy będzie mógł odnaleźć w nim miejsce dla siebie. Nasz zespół projektowy zadbał o to, by Spaces spełniało wszystkie najważniejsze funkcje współczesnego biura i miało w sobie wydzielone różnorodne przestrzenie: do pracy, do spotkań, do relaksu, a także odpowiednie zaplecze socjalne. Nowością jest też dedykowana, mieszcząca się na terenie biura kawiarnia z profesjonalnymi baristami. To luksus, na jaki dotąd pozwolić mogły sobie jedynie światowe korporacje takie jak Deloitte w warszawskim budynku Q22. Dlatego w Spaces dobrze się czują nie tylko zwolennicy tradycyjnych biur, ale i ci pracujący dotąd w ogólnodostępnych sieciach kawiarni. Jeżeli z naszych usług będzie chciał korzystać duży klient, którego zapotrzebowanie na miejsca pracy obejmie całe piętro lub nawet kilka, również nie będzie to stanowić dla nas problemu.

Adam Lis: Czy nie obawiacie się konkurencji, która bardzo dynamicznie weszła do Polski?

Rafał Gabteni: Branża coworkingowa rozwija się bardzo szybko zarówno w Polsce jak i na świecie. Rozwiązania IT dla biznesu, możliwości pracy zdalnej oraz ogólna dynamika środowiska biznesowego muszą przyciągać i zatrzymywać talenty w firmach - wszystko to, i wiele innych czynników przyspiesza rozwój elastycznych przestrzeni biurowych. Oczywiście nie jesteśmy sami na tym rynku i doceniamy jego ekspansje w Polsce, która świadczy o rosnącym popycie na elastyczne formy pracy. To, co daje nam niewątpliwą przewagę, to imponująca liczba lokalizacji na całym świecie oraz bogate, trzydziestoletnie doświadczenie jako lider branży. Daje to klientom poczucie stabilności i bezpieczeństwa, co w prowadzeniu biznesu jest szczególnie istotne. Z racji tego, że Spaces wchodzi w skład International Workplace Group (IWG), jego członkowie mogą cieszyć się wszystkimi przywilejami przysługującymi członkom grupy, w tym globalnym dostępem do salonów biznesowych wszystkich marek z portfolio IWG, wśród których znajduje się m.in. Regus. Łącznie daje nam to ponad 3000 lokalizacji w 120 krajach, z czym trudno konkurować nawet najlepszemu, nowemu graczowi na rynku.

Regus Fabryka Józefa Balle, Łódź

Adam Lis: Jakie są według Państwa perspektywy i prognozy rozwoju rynku biur serwisowanych i coworkingowych w Warszawie i w Polsce?

Rafał Gabteni: Polska ze swoim wzrostem gospodarczym utrzymującym się od pewnego czasu na poziomie około 4% to jeden z najszybciej rozwijających się krajów w całej Europie. Dzięki dotacjom z UE znacząco poprawia się nasza infrastruktura, powstają nowe miejsca pracy, budynki użyteczności publicznej, drogi i sieci komunikacji. Otwarcie granic na inne państwa członkowskie sprzyja wymianie doświadczeń i powstaniu nowych rynków zbytu. Taka sytuacja gospodarcza sprawia, iż wiele międzynarodowych koncernów i firm zainteresowanych jest naszym krajem. Ponadto, powstaje również coraz więcej nowych firm i startupów. Wraz z nimi maleje bezrobocie, a wzrasta zapotrzebowanie na miejsca pracy, w tym również te coworkingowe. Nie jest tajemnicą, że wszystkie te procesy najintensywniej zachodzą w Warszawie jako stolicy kraju, jednakże zapytania o powierzchnię biurową spływają do nas z różnych polskich miast, dlatego rozważamy różne kierunki dalszego rozwoju i ekspansji.

Adam Lis: Jakie są plany rozwoju marki w Polsce?

Rafał Gabteni: Na chwilę obecną w Polsce mamy już 3 otwarte biura Spaces: warszawskie Spaces Platinium i wspomniane Spaces Marszałkowska, otwarte na początku października Spaces Wroclavia we Wrocławiu. Na początku 2020 roku zaplanowaliśmy otwarcie kolejnego biura zlokalizowanego w Fabryce Kart w Krakowie. Wolimy nie zdradzać kolejnych planów dalszej ekspansji, ale zapewniamy, że będzie intensywnie i bynajmniej nie ograniczymy swej działalności wyłącznie do obszaru stolicy.

Spaces Platinium, Warszawa

Adam Lis: Dziękuje za rozmowę. Będę w takim razie pilnie śledził ekspansje Spaces na mapie Polski.

 

 

Udostępnij artykuł

Formularz kontaktowy

Wybierz oddział

Wypełnij formularz

*
*
*
*