Anna Wasilewska-Dąbek: Polska Kolej Metropolitalna to kamień milowy rozwoju infrastruktury transportowej w aglomeracji Trójmiejskiej – w jaki sposób zmieni ona sposób poruszania się po aglomeracji?
Ryszard Świlski: Ten projekt to w naszej opinii kamień milowy dla rozwoju całego województwa. Oczywiście, sercem województwa pomorskiego jest Trójmiasto. My jednak patrzymy szerzej. Dzięki Pomorskiej Kolei Metropolitalnej zwiększamy zasięg i skracamy dystans pomiędzy miejscowościami.
Kamień milowy to możliwość wykorzystania Pomorskiej Kolei Metropolitalnej do połączeń i przewozów pasażerów z tzw. tarasu kaszubskiego, czyli przede wszystkim z Kartuz, Kościerzyny i okolic Sierakowic. Chcemy, aby mieszkańcy tych rejonów wysiedli z samochodów, zostawiali pojazdy na parkingach Park&Ride i jako pasażerowie przemieszczali się komfortowo, w dogodnym i jak najkrótszym czasie właśnie do Gdańska.
Anna Wasilewska-Dąbek: Dzięki projektowi aktywizują się gospodarczo obszary peryferyjne aglomeracji – jak obszary województwa skorzystają na nowej linii?
Ryszard Świlski: Swego czasu – 40 lat temu, kiedy w przysłowiowym szczerym polu powstawała Szybka Kolej Miejska, wiele osób nie widziało sensu w takiej inwestycji. Dzisiaj wzdłuż SKM rozbudowywany jest cały układ gospodarczy, biurowy i mieszkaniowy. W przypadku PKM efekt będzie bardzo podobny. Wzmacniamy obszar od Gdańska Osowej, poprzez lotnisko, do Gdańska Wrzeszcza wjeżdżając do centrum aglomeracji z jednej strony, z drugiej strony wyprowadzamy ruch na Gdynię, który co prawda istnieje już w układzie Gdynia – Kościerzyna ale wzmacniamy go w układzie metropolitalnym. Dodatkowo, to co już powiedziałem na wstępie, i co jest dla nas najistotniejsze – stwarzamy możliwość dojazdu do pracy, korzystania z rożnego rodzaju usług (biurowych, finansowych) mieszkańcom Kartuz i Kościerzyny.
Anna Wasilewska-Dąbek: Jakie są dalsze plany rozwoju PKM i rozwoju transportu szynowego w Aglomeracji? Od września PKM dojedziemy do Gdańska Głównego. Od 1 października na Kaszuby. Do Gdyni już w grudniu 2015.
Ryszard Świlski: W pierwszym etapie powołaliśmy do życia nową, wysokiej klasy kolej na nowej linii łącząc lotnisko z metropolią. W drugim etapie, który właśnie się zadział, włączyliśmy nowoczesne pociągi Pomorskiej Kolei Metropolitalnej do istniejącej trakcji torowej łącząc Kaszuby z Trójmiastem. Takich dogodnych dla pasażerów możliwości komunikacyjnych na linii Kartuzy - Gdańsk nie było już kilkadziesiąt lat.
Trzecim etapem, który planujemy jest dołożenie siatki połączeń do nowego systemu w kierunku Gdyni. Wybudujemy dwa nowe przystanki kolejowe: Gdynia Karwiny i Gdynia Stadion. Co prawda, Przewozy Regionalne jeżdżą dzisiaj między Kościerzyną a Gdynią w relacji bezpośredniej, jednak brakuje połączenia z Gdańskiem. Poprzez Pomorską Kolej Metropolitalną wprowadzimy nową jakość. Pasażer będzie mógł pojechać jak dawniej z Kościerzyny do Gdyni, z dodatkową opcją dojechania do Gdańska przesiadając się w Gdańsku Osowej. Patrząc od strony Gdyni pasażer przesiadając się w Gdańsku Osowej dojedzie na lotnisko.
Anna Wasilewska-Dąbek: Rozmawiamy zatem w historycznym dla regionu momencie.
Ryszard Świlski: Zdecydowanie tak! Wracamy do starych połączeń, reaktywujemy od dawna zamknięte linie kolejowe, które na potrzeby projektu PKM zostały przebudowane. Stworzyliśmy nową dwudziestokilkumetrową linię kolejową między Gdańskiem Rębiechowem a Gdańskiem Głównym czy Gdańskiem Wrzeszczem. Teraz wpinamy się tą linią w układ linii kolejowej Polskich Linii Kolejowych nr 201. Dzięki nowej inwestycji stworzyliśmy możliwość przewozu mieszkańców w układzie przesiadkowym na Osowej albo w układzie przesiadkowym w Żukowie.
Anna Wasilewska-Dąbek: Czyli dziś mieszkaniec Kartuz dojeżdżający do pracy samochodem do Gdańska/Gdańska Wrzeszcza będzie mógł komfortowo przejechać tę trasę nowoczesnym pociągiem.
Ryszard Świlski: Chcieliśmy, aby podróż był komfortowa, a jej czas – możliwie najkrótszy. Rozpoczęliśmy te kursy od 1-go października i liczymy na potoki podróżnych. Ten ruch pasażerski ma otworzyć nowe przestrzenie inwestycyjne, rozwojowe, mieszkaniowe właśnie na obszarze powiatu kartuskiego, który graniczy z miastem Gdańskiem – grodzkim czy też powiatem kościerskim. To jest rewolucja.
Anna Wasilewska-Dąbek: Co wymaga dopracowania?
Ryszard Świlski: Rzeczą, nad którą pracujemy na każdym etapie projektu, jest rozkład jazdy. Dopasowujemy się do potrzeb klientów. W rozkładzie obowiązującym od września pasażerowie dojadą na pierwszy startujący samolot z lotniska i skorzystają z Polskiej Kolei Metropolitalnej wracając ostatnim lotem. Na początku takich połączeń nie było. Obserwujemy na bieżąco potok pasażerów. Na tę chwilę przewieźliśmy 100 tys. osób - to daje nam średnią 3500 pasażerów w ciągu doby. Liczba jest zadowalająca. Jesteśmy elastyczni jeśli chodzi o częstotliwość i dostępność połączeń na nowo wybudowanej linii. Jeżdżąc po linii 201 musimy się jednak liczyć z faktem, że korzystają z niej również inni. To się zmieni na plus od 13 grudnia. Szybka Kolej Miejska, która jest realizatorem zadania przewozowego dla Pomorskiej Kolei Metropolitarnej, przejmie połączenia Kościerzyna – Gdynia, które dziś mają we władaniu Przewozy Regionalne. W związku z tą zmianą, w sposób naturalny z tym samym przewoźnikiem będziemy mogli układać rozkład jazdy – logistycznie ta zmiana bardzo korzystnie wpłynie na proces ustalania i zmian w rozkładzie.
Działamy również w kierunku skonsolidowania taryfy biletowej. Ponadto mamy świadomość, że wskazany jest remont linii kolejowej 201. Wiemy, że poszczególnie gminy przygotowują się do modernizacji swoich dworców kolejowych chcąc je przejąć od Polskich Kolei Państwowych.
Anna Wasilewska-Dąbek: Trójmiasto dołączyło do grona miast, które mogą pochwalić się wydzielonym systemem transportu szynowego – obecnie obok metra i SKM w Warszawie, jedynym takim w Polsce. W jaki sposób wpłynie to na prestiż Aglomeracji i jak wpisuje się w strategię marketingową województwa?
Ryszard Świlski: Chcemy, żeby Pomorze było destynacją, którą ludzie, zarówno z kraju jak i z zagranicy, będą odwiedzać cały rok. Wychodzimy ze stereotypu regionu wakacyjnego. Nie chcemy być traktowani tylko jako „miejsce nad morzem”. Posiadamy ogromną ofertę kulturalna, bogatą ofertę sportową i gospodarczą. Takich czasów rozwoju portu Gdańska i Gdyni od wielu lat nie było. Kwitną stocznie, konkurując dziś na rynkach europejskich i światowych budując jednostki czy podzespoły, na przykład dla energetyki wiatrowej. Boom w sektorze usług dla biznesu trwa. Spodziewamy się jeszcze większego zainteresowania regionem, jako że zadowoleni i prężnie się rozwijający inwestorzy są naszą najlepszą wizytówką, a zarazem najlepszą rekomendacją dla innych podmiotów.
Anna Wasilewska-Dąbek: Wg raportu JLL i Reas, Pomorska Kolej Metropolitalna wpłynie także na trójmiejski rynek nieruchomości, przede wszystkim biurowych i mieszkaniowych, wzmacniając istniejące i generując kolejne lokalizacje dla inwestycji. Na jakie zmiany liczą Państwo najbardziej?
Ryszard Świlski: Ta inwestycja jest dedykowania generalnie rozwojowi gospodarczemu. Przewóz pasażerski jest przewozem pasażerskim, ale ludzie przemieszczają się w konkretnym celu (zazwyczaj) tj. pracują w danych miejscach, korzystają z usług.
Widać wyraźnie, że te inwestycje biurowe, które były zaplanowane wcześniej wokół projektu PKM są dziś realizowane i mogę powiedzieć śmiało, że rosną jak grzyby po deszczu. Patrząc na to, co się dzieje w tych punktach widać, że zmiany, na które liczyliśmy, stają się rzeczywistością.
Anna Wasilewska-Dąbek: Dziękuje Panu za rozmowę i gratuluje projektu.
Anna Wasilewska-Dąbek
Menadżer ds. Komunikacji w Europie Centralnej i Wschodniej w JLL
Wywiad przeprowadziła Anna Wasilewska-Dąbek, Redaktor Bazabiur.pl. Anna specjalizuje się w komunikacji typu B2B, CRM oraz digital marketingu. Swoje 15 letnie doświadczenie zdobywała w Polsce i za granicą pracując dla takich korporacji jak DHL czy King Sturge. Z JLL związana jest od 4 lat.