Z dziecięcych lat karpia wspominam głównie jako przedświątecznego lokatora domowej łazienki. Dziś sprawia mi radość przede wszystkim smakiem – zwłaszcza w nowocześniejszej kulinarnej odsłonie.
Tradycja idzie z duchem czasu, czyli zaskakująco delikatny karp w migdałach*
6-8
45 minut
Co kupić?
- 3 średnie filety karpia bez skóry
- 1 l mleka
- 2 jajka
- 3 ząbki czosnku
- 200 g migdałów w płatkach
- sól, pieprz
* fit and healthy
Jak przygotować?
- Umyte filety wkładamy do dużej miski, dodajemy do nich plasterki czosnku, zalewamy mlekiem, przykrywamy (np. talerzem) i wstawiamy do lodówki na całą noc.
- Odsączone z zalewy filety dokładnie osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w poprzek na szerokie paski.
- Roztrzepujemy jajka dodając 1 łyżkę zimnej wody. Migdały przesypujemy do miski. Filety doprawiamy solą i pieprzem, moczymy w jajku, a następnie dokładnie obtaczamy w migdałach.
- Rybę smażymy na rozgrzanym oleju z każdej strony, aż się zrumieni. Jeśli migdały zaczną się przypalać, filety można dopiec w piekarniku w 160°C przez około 10 min.